
25 Lipca 2025 roku, po 41 latach niewoli więzienie we francuskim Lannemezan, opuszcza Georges Ibrahim Abdallah – najdłużej przetrzymwany więzień polityczny w całej Europie. Abdallah był wojownikiem sprawy palestyńskiej od czasów swojej młodości, pochodzący z chrześcijańskiej rodziny z Libanu, więziony był od 1984 roku we Francji za rzekomy współudział w zabójstwach attache wojskowego z USA i izrealskiego dyplomaty, które miały miejsce w Paryżu w 1982 roku. Osądzony za nie w 1987 roku, pomimo braku dowodów bezpośrednio łączących go z zabójstwami został skazany na dożywocie z możliwością zwolnienia warunkowego po 15 latach.
Jego procesowi towarzyszyły liczne nieprawidłowości, które miały na celu bezpodstawnie uwięzić go na resztę życia. Począwszy od odkrywania materiału dowodowego w jego rzekomej kryjówce lata po rozpoczęciu procesu, przez obsadzenie jednego z jego prawników agentem francuskiego wywiadu, skończywszy na wyroku surowszym niż żądał sam prokurator, uwzględniający rzeczywistą wagę materiału dowodowego. Od 1999 roku Abdallah i jego obrona dziesiątki razy bezskutecznie domagali się zwolnienia warunkowego. Prawie każdy pozytywnie rozpatrzony wniosek odrzucany był w II instancji po apelacjach “anty-terrorystycznej” prokuratury i przy bezpośrednich interwencjach Departamentu Stanu USA. W 2013 roku pomimo podtrzymania, przez sąd II instancji decyzji o jego uwolnieniu, ówczesny minister spraw wewnętrzny Francji Manuel Valls nie podpisał dokumentów nadających bieg deportacji Abdallaha do Libanu. Udowadniając że jest on przetrzymywany w kraju jako zakładnik, nawet wbrew woli sądownictwa.
O jego uwolnienienie niestrudzenie walczyła: Zjednoczona Kampania na Rzecz Uwolnienia GIA (CUPLGIA); presją społeczną, akcjami solidarnościowymi i protestami z udziałem dziesiątek tysięcy osób w ponad 30 francuskich miastach, wielu krajach Europy, Ameryki, Afryki i Azji Zachodniej. Wymusiła ona dziś na państwie francuskim wypuszczenie najstarszego wieźnia politycznego na naszym kontynencie.
Walka o jego wolność na zawsze pozostanie symbolem siły międzynarodowego oporu, kruszącym iluzje demokratycznego procesu, który ponad siłę aparatu represji ulega jedynie przed mocą solidarności uciśnionych ludzi świata, konsekwetnych antyimperialistów, zrzeszonych wokół ruchu solidarności i walki Palestyny, jej więźniów i jej męczenników. Niech to zwycięstwo daje nam motywację w walce o uwolnienie wszystkich więźniów politycznych sprawy palestyńskiej, od starego kontynentu, po tysiące przetrzymywanych jako zakładnicy, przez wojska okupanta.
Niech Żyje wolność i opór Palestyny!
Chwała więźniom i męczennikom sprawy palestyńskiej!
Nigdy nie będziecie szli sami!


