Opublikowano

Stanowisko w sprawie agresji na Iran

Precz z amerykańsko-syjonistyczną wojną!

Niech żyje walka Ludzi Iranu!

W zeszłym tygodniu, izrael rozszerzył swoją grabieżczą wojnę przeciw najszerszym masom Azji Zachodniej, o bezpośrednią wojnę przeciw Iranowi. Przeprowadził zmasowany atak z zaskoczenia na instalacje atomowe, przywódctwo i naukowców Islamskiej Republiki Iranu. Sam atak miał miejsce za przyzwoleniem i z pomocą w postaci dywersji dyplomatycznej USA – bezapelacyjnie leżąc w zbieżności z interesami amerykańskimi. Od tego czasu, w odpowiedzi na agresję syjonistyczną, państwo irańskie podejmuje się operacji przeciw izraelskim obiektom wojskowym, rządowym, logistycznym i gospodarczym. Izrael natomiast, w zgodzie ze swoim terrorystycznym modus operandi podjął się w ostatnich dniach ataków na irańskie szpitale, uczelnie, rozgłośnie medialne i inne cele cywilne. Kontynuuje on swoje natarcie już nie tylko przeciw celom islamskiej republiki, jednak uderza równolegle we wszystkie “cele” kraju, na czym jak w każdej wojnie bezapelacyjnie cierpią najbiedniejsi: robotnicy, chłopi, drobni sprzedawcy w nieformalnej i formalnej ekonomii, których życie w przeciwieństwie do insfrastruktury strategicznej i dobrobytu reżimowych bogaczy nie odbuduje się kosztem społeczeństwa.

W nocy 22 czerwca miał jednak miejsce bezpośredni atak amerykańskich wojsk na ewekuowane wcześniej irańskie obiekty atomowe w Fordo, Natanz i Isfahanie.

W tej sytuacji absolutną podstawową jest zrozumienie, iż w agresji na Iran nie chodzi absolutnie o powstrzymanie potencjału atomowego islamskiej republiki, ale w planie maksimum amerykanie i syjoniści walczą o “zmianę reżimu” na modłę takiego posłusznego imperializmowi amerykańskiemu, dla potrzeby realizacji swojej hegemonistycznej polityki w Azji Zachodniej. Dla izraela jako tworu kolonialnego okupującego Palestynę, będącego na bezpośrednich usługach imperializmu amerykańskiego, realizacja takiej hegemonii przez USA jest nieodłącznym elementem w planie kolonizacji Palestyny i Wzgórz Golanu.

Reżim irański poprzez swoje wsparcie udzielane ruchom powstałym jako narodowo-wyzwoleńcze, w regionie; Ansar Allah w Jemenie, Hezbollahowi w Libanie, Islamskiemu Oporowi Iraku i w mniejszym stopniu Hamasowi oraz innym frakcjom narodowego oporu palestyńskiego, stanowi jedyne państwo w Azji Zachodniej działające w sferze militarnej wbrew hegemonii amerykańskiej. Realizowana w koordynacji z tymi siłami (za wyjątkiem niezależnych politycznie i operacyjnie frakcji palestyńskich) oś zwana “Osią Oporu” w perspektywie ludobójstwa w Palestynie, rozpętanego przez syjonistyczny reżim po swojej kompromitacji w “Powodzi Al-Aqsa”, prowadzi politykę aktywnego wsparcia dla walki narodowej Palestyny. Często wsparcie to idzie wbrew strategicznym interesom tych grup wewnątrz swoich krajów (np. Hezbollah interweniując przeciw izraelowi i odpierając samodzielnie inwazję syjonistyczną osłabił tymczasowo swoją pozycję w Libanie i zmuszony został opuścić Syrię, Ansar Allah podejmując się blokad morskich wobec reżimu syjonistów rzucili na szalę swoją konsolidację Północnego Jemenu, krótko po zawieszeniu broni w wojnie domowej). Jakościowo, polityka prowadzona przez Oś Oporu od października 2023r., ma w swoim przewodnim wyrażeniu charakter antyimperialistyczny, pomimo swojego uzależnienia w różnym stopniu od Islamskiej Republiki, a tym samym wobec i jej imperialistycznych mocodawców.

Agresja amerykańsko-syjonistyczna stanowi nic więcej, niż działanie mające na celu przezwyciężenie tych realiów, w postaci obalenia reżimu irańskiego lub jego znacznego militarnego, logistycznego i ekonomicznego osłabienia, które rozszerzyć ma się na moce operacyjne osi oporu – od Libanu do Jemenu, swoją walką zmuszające imperialistów do zasiadania do negocjacji (2) (3).

W perspektywie tej sytuacji jednoznacznie wstawiamy się za prawem narodu i ludu pracującego Iranu do obrony. Realia tejże obrony dyktowane są obecnie przez wojska reżimu Mułłów pozostającego u władzy. Niewątpliwym jest, że niezależnie od tej agresji, charakter Islamskiej Republiki jako kapitalistycznego państwa półkolonialnego, prowadzącego politykę represji wobec kobiet i mniejszości narodowych (w szczególności Kurdów i Beludżów w ramach różnic wyznaniowych) pozostaje obecny i gwarantuje wszystkim ludziom pracującym i uciśnionym w Iranie prawo do rebelii. Niezmiennym jest jednak fakt, że wobec agresji dążącej do narzucenia przez hegemona światowego Iranowi swojego nowego półkolonialnego jarzma, walka o wyzwolenie społeczne nie może być oddzielna od walki przeciwko trwającej agresji. Walka narodu i ludu pracującego Iranu stanowi, wobec agresji grabieżczych jego niezbywalne prawo, tak samo jak forma jaką na potrzeby jego realizacji przyjmuje. Podkreślamy więc jednocześnie potrzebę prowadzenia tej walki, jak i potrzebę wykształcenia organizmów klasowych zdolnych przezwyciężyć jarzmo wszelkiej opresji w Iranie, prowadząc jego lud pracujący przez prawdziwie demokratyczną rewolucję nieprzerwanie, aż do tej socjalistycznej.

Historia kraju niejednokrotnie wykształcała takie organizmy, właśnie w perspektywie agresji z zewnątrz. Walka Irańczyków z grabieżczymi inwazjami, a jednocześnie o pełne wyzwolenie społeczne, naznaczona jest krwią ruchu Dżangalów i ich Republiki Gilańskiej, a z czasów obecnego państwa choćby i przez ich kontynuatorów – powstańców Sarbedaranu z Amolu (4); oraz walczących przeciw amerykańskiemu szahowi, a po jego upadku u boku ciemiężonych Kurdów – Fedejinów Ludowych (5). Islamska Republika zakopała opór tych dwóch ostatnich w swoich lochach i katowniach, przez co nawet swoją walką w służbie oporu palestyńskiego, pozostaje ona władzą tłumiącą prawdziwą siłę ponad 90 milionów mas pracujących w granicach swojego politycznego przetrwania i ekonomicznej zależności wobec Federacji Rosyjskiej i ChRL.

Podkreślamy jednoznacznie: tak jak prawo do oporu wobec imperialistycznej agresji jest dla Irańczyków niezbywalne, tak samo forma i organizacje pod którymi ta antyimperialistyczna walka narodowa toczyć się będzie, leżą tylko w ich rękach. Niesłusznym potępiać jest jakiekolwiek zgromadzenie się właśnie w obliczu agresji z zewnątrz walki Irańczyków wokół wojsk i działań reżimu, gdy mają one na celu jej odparcie. Analogicznie do tego co podkreślaliśmy w naszym wspólnym stanowisku z Czerwonymi dotyczącym wojny w Ukrainie, takie przywódctwo niesie za sobą ograniczenia wynikające z lokajstwa i uzależnienia półkolonialnych państw wobec ich mocodawców, jak i ich z własnego aparatu represji i przymusu. Nie zmienia to jednak faktu, że tak jak masy pracujące Ukrainy mają niezbywalne prawo do obrony swoich miast i wsi przed aneksją w ramach sił zbrojnych, tak samo Irańczycy mają prawo do obrony swoich miast, szpitali, uczelni i suwerenności przed obcymi atakami, w wszelkich formacjach które walczą głównie w ich obronie i pozostają dla nas słusznymi w swojej walce, gdy się tego podejmują.

Faktem jest, że agresja na Iran stanowi nieodłączny element najważniejszej misji syjonizmu – pełnej kolonizacji Palestyny. Nie może być więc ona traktowana niezależnie od tam trwającej ludobójczej wojny. Ponad rolę Iranu we wsparciu dla osi oporu, która osłabia syjonistyczną machinę wojenną od 20 miesięcy, obecne prawo do samoobrony Iranu realizuje osłabienie instytucji wojskowych i naukowych bezpośrednio uwikłanych w to ludobójstwo po stronie syjonistycznej jednostki.

Jeśli za wzór weźmiemy podobne ataki w doktrynie “Shock & Awe” na Irak, a z drugiej strony realia kapitulacji wobec długotrwałych kampanii oporu (choćby Jemenu), to wiele wskazuje, że syjoniści i ich mocodawcy oczekiwali szybkiej kapitulacji Ajatollahów lub rozpętania w kraju rebelii, a długotrwała wojna nie jest im na rękę. Przerzedzenie wojsk agresora umożliwia jednocześnie częstsze przeprowadzanie operacji oporowi palestyńskiemu, który kontynuuje swoją wzmożoną aktywność od momentu zerwania zawieszenia broni przez izrael (7). Ataki odwetowe Iranu umożliwiły do tego momentu m.in. zawieszenie operacji Maerska (głównego dostawcy uzbrojenia dla IOF) w uszkodzonym porcie w Hajfie, gdzie zniszczona została jednocześnie największa rafineria izrealska (8).

Podkreślamy tu słuszność obrony Iranu przed agresją manifestującą się poprzez niszczenie potencjału militarnego, logistycznego i ekonomicznego syjonistów – dokładnie tego, który umożliwia im realizowanie dla Ameryki ich hegemonii na całą Azję Zachodnią, a przy okazji i dążenie do siłowej aneksji Palestyny i Wzgórz Golanu.

To właśnie to jest dla nas w tym konflikcie jego przewodnim aspektem, obrona Iranu – kraju półkolonialnego, przed hegemonistyczną, grabieżczą wojną narzuconą przez USA i jej kolonię. Uderzając spowrotem w izrael, Iran służy przy okazji uciśnionym Palestyńczykom w ich walce z najbardziej zaciekłą agresją imperialistyczną. W tym momencie działania Iranu idą więc w zbieżności z największą walką narodu uciśnionego, przeciw jego ciemiężycielowi. Poza swoją słusznością wobec tej niesprowokowanej agresji, stanowią one element w globalnej walce dla postępowego rozwiązania głównej sprzeczności w eposie imperializmu: pomiędzy imperialistami, a narodami i ludami ciemiężonymi (9). Podczas gdy walka Islamskiej Republiki jest w tym aspekcie słuszna i uderza obecnie w główną sprzeczność w szerszej agresji o ponowny podział Azji Zachodniej, dążący do hegemonii jankeskiej, to podkreślamy raz jeszcze potrzebę walki ludu pracującego Iranu w ramach swoich organizmów klasowych, ażeby posiadał on narzędzie do przezwyciężania swojej głównej sprzeczności w czasach “pokoju” – Islamskiej Republiki, będącej narzędziem imperializmu rosyjskiego i chińskiego. Parafrazując stanowisko z Turcji – są to walki, które się nie wykluczają, a wręcz dopełniają.

W tej sytuacji wzywamy wszystkich postępowych, antyimperialistycznych i prawdziwie demokratycznych ludzi w kraju i na świecie, do potępienia agresji amerykańsko-syjonistycznej. Do walki z jej przejawami w każdej sferze życia społecznego, z pełnią świadomości głosimy, że każdy wzywający do współpracy z amerykańskim imperium zła jest wrogiem postępu ludzkości, a tych którzy gotowi przyjąć są ich rozkazy, spotkać winny karabiny uciśnionych gospodarzy. Jeśli przetrwają spotkanie z nimi, niech już sami nigdy nie zaznają spokoju i we własnych domach. Jednocześnie eskalować musimy ruch solidarności z Palestyną, na jak najszersze antyimperialistyczne podłoże, pamiętając o szczególności sprawy palestyńskiej, dążąc do prawdziwie bojowego antymilitaryzmu, który u podłoża klasowego umożliwi najskuteczniejsze działania. Całkowite blokady zębatek imperialistycznej machiny wojennej. Niech każda fabryka, port, lotnisko, terminal i magazyn będzie dla imperialistów nową Cieśniną Bab al-Mandab! Niechaj każda iskra agresji w Iranie, zamienia się w pożar stepu pod nogami syjonistów!

Niech Żyje walka ludu Iranu! Od Gilanu po Amol, od Kurdystanu po Beludżystan!

Niech Żyje opór narodu Palestyny!

Niech Żyje opór Jemenu, Libanu i wszystkich ludzi Bliskiego Wschodu!

Śmierć agresji USA!

Śmierć agresji syjonizmu!

Niech Żyje walka uciśnionych ludzi świata! Od Iranu do Palestyny, od Bastaru po Kurdystan, od Terra del Fuego do Rio Grande, od Papui po Masbate!

Źródła:

1) https://www.middleeasteye.net/live-blog/live-blog-update/israel-strikes-iranian-red-crescent-building-tehran

2) https://theworker.news/2025/05/07/u-s-imperialists-capitulate-to-yemeni-armed-resistance-with-ceasefire/

3) https://theworker.news/2024/11/28/israel-defers-to-ceasefire-with-hezbollah-after-failed-ground-invasion/

4) https://www.bannedthought.net/International/RIM/AWTW/1985-4/AWTW-04-Iran-DefeatedArmies.pdf

5) https://foreignlanguages.press/colorful-classics/fedai-guerillas-speak-on-armed-struggle-in-iran/

6) https://www.czerwoni.org/trzeci-rok-inwazji-na-ukraine/#more-3091\

7) https://theworker.news/2025/05/31/palestinian-resistance-picks-up-since-israel-broke-ceasefire-in-march/

8) https://www.middleeasteye.net/news/maersk-temporarily-halts-operations-israels-haifa-port-after-iran-strikes

9) https://ail-red.com/ideological-political/ (rozdział: THE ANTI-IMPERIALIST STRUGGLE OF THE PEOPLES OF SEMI-COLONIAL COUNTRIES)

10) https://redherald.org/2025/06/17/political-bureau-of-the-tkp-ml-let-us-raise-the-revolutionary-resistance-of-the-peoples-against-zionist-aggression-and-imperialist-war-provocations/