1 Listopada obchodziliśmy Święto Zmarłych, pamiętając o naszych rodzinach, przodkach, przyjaciołach, autorytetach.
W tym roku po raz trzeci działo się to w cieniu zbrodni dokonywanych na granicy. Jak podkreślaliśmy w naszym lipcowym artykule, tzw. “kryzys migracyjny” nazywany elementem “wojny hybrydowej” jest w rzeczywistości zbrodnią, przeciw ludności uchodźczej wywołaną na współ przez reżim białoruski z świadomymi działaniami rządu polskiego zmierzającymi ku jego pogorszenia. Działania podejmowane w celu jego “opanowania” ograniczją się do zaprzeczeń wartości demokracji burżuazyjnej – zamaskowanych w retorykę jej obrony, przed wrogiem zewnętrznym.
W początkowych fazach 2021 roku, mieliśmy do czynienia z wstępną militaryzacją granicy, z czasem zamykaniem legalnych punktów ruchu osobowego na przejściach granicznych i odbieraniem praw oraz represjami wobec grup starających się łagodzić efekty krzyzysu niosąc pomoc humanitarną i prawną.
Jednak tym co obecnie wyróżnia sytuację na granicy od poprzednich lat, jest radykalny krok w stronę faszyzacji ustroju politycznego dokonany 15 Października 2024r. – równo rok po ostatnich wyborach parlamentarnych. Dokonany w ramach strategii migracyjnej przyjetęj na lata 2025-2030. W ramach tejże strategii rząd przyjął jako narzędzie opanowania kryzysu możliwość “czasowego i terytorialnego” zawieszenia prawa do składania wniosków o azyl, w rzeczywistości otwierając furtkę do możliwości zawieszania dowolnych praw konstytucyjnych w dowolnej formie i zakresie.
Jedynym słusznym działaniem wobec zaostrzenia kryzysu jest walka w obronie fundamentalnych praw, które zostały wypowiedziane. Przez brutalność zbrodniczych działań, które trwają od lata 2021 roku po obu stronach granicy EU – Białoruś zginęło co najmniej 126 osób, w tym minimum 87 na granicy polsko-białoruskiej.
W walce o ich pamięć, prawa i w obronie życia tych, którzy przerzucani są przez uzbrojone służby wszystkich państw nakręcających tą tragedię – 27 Października o 13:00 odbyły się jednocześnie protesty w Krakowie, Toruniu, Warszawie i Katowicach – dwa pierwsze współorganizowane przez Akcję Antyimperialistyczną, w których obnażano charakter trwających zbrodni min. przed biurami terytorialnymi rządzącej Platformy Obywatelskiej. Mobilizacje w tych miastach zgromadziły od kilkunastu do setek uczestników.
27 X stanowił dodatkowo symboliczną datę, gdyż właśnie wtedy w 1938 roku w reakcji na nazistowskie ’Polenaktion’ utworzono obóz w Zbąszyniu, gdzie rząd sanacyjny przetrzymywał Żydów z obywatelstwem polskim deportowanych z III Rzeszy, próbując odmówić im prawa do azylu. Tragedii masowego zagłodzenia 17 tysięcy żydowskich uchodźców uniknęło dzięki mobilizacji mas pracujących w wielu polskich miastach, którzy w koordynacji z żydowskimi robotniczymi działaczami Jointu i Bundu dostarczali zapasów do obozów oraz wymusili uwolnienie i rozlokowanie uchodźców z tymczasowych obozów.
Znaczenie „strategii”
Przyjmując ‘strategię migracyjną’ jako de-facto prawo 15 X 2024 roku, dokonano w Polsce największego zamachu na porządek prawny w historii 3 RP, nie próbując nawet tuszować wyższości strategii frakcji burżuazji biurokratycznej będącej u władzy ponad litery prawa zawarte w Art. 56 Konstytucji, Konwencji Genewskiej, Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka i Karcie Praw Podstawowych Unii Europejskiej – strategia demokratycznej dyktatury kapitału uznała, że poza władzą nie potrzeba już tworzyć iluzji.
To wszystko dzieje się w tragi-komicznym kontinuum, gdzie od 2015-2023 roku frakcja klas rządzących PiSu demontując wiele z fundamentalnych praw zawartch w porządku 3 RP stosowała różne retoryczne i quasi-prawne zabiegi, tuszując niezdarnie ich demontaż. Za te zabiegi była ona słusznie krytykowana,przez frakcję PO, która to jednak działała w retoryce obrony demokracji, grając tak naprawdę do jednej bramki – umocnienia zacisku klas rządzących nad aparatem państwowym, pełniąc jedynie dodatkową rolę uzurpatora ruchu masowego powstałego w reakcji na zamachy wobec praw kobiet i instrumentalizacji sądownictwa.
Zrozumienie tego kontinuum i natury faszyzmu jako zaprzeczenia demokratyczno-burżuazyjnych wartości zrodzonych w czasach oświecenia i rewolucji francuskiej, którymi poza parlamentaryzmem są porządek prawny i równość wobec jego zapisów, jest absolutnie kluczowe dla odbudowy ruchu masowego powstałego w ramach protestów strajku kobiet na pozycji świadomej klasowo, który w obronie swoich praw będzie w stanie oprzeć się uzurpowaniu ze stron frakcji burżuazji. Sam faszyzm postępuje więc w zaprzeczeniu wartości na których powstało państwo którego relacji klasowych broni i stara się umacniać dyktaturę kapitału.
Po ponad 3 latach od rozpoczęcia kryzysu na granicy, jego zacieśnienie przynosi nam lokalnie najbardziej klarowny przykład w jaki sposób system imperialistyczny coraz gwałtowniej gnije w cieniu swoich własnych sprzeczności. Bezapelacyjnie najważniejszym czynnikiem dla powstania fali migracyjnej, zmierzającej do krajów Unii Europejskiej od 2015 roku, są grabieżcze wojny imperialistyczne Bliskiego Wschodu, rozpętane tudzież przedłużane głównie przez imperium USA z współudziałem imperialistów europejskich, oraz ochoczym udziałem ich polskich lokajów. Spojrzenie na statystyki straży granicznej co do krajów pochodzenia uchodźców udowadnia zarówno ten fakt, jak i w przypadku statystyk ilościowych również to że nieważne, przez jaki mnożnik pomnożymy wszystkie próby nielegalnego przekroczenia granicy – nie mamy w Polsce do czynienia z kryzysem uchodźczym nawet w połowie tak ogromnym jak ten powstały w następstwie inwazji Rosji na Ukrainę.
Podczas, gdy uchodźcy ukraińscy w 2022 roku i białoruscy w 2020 roku, zostali przyjęci relatywnie bezproblemowo, Polska i wiele imperialistycznych państw w Unii (min. Niemcy) wyraża obawę, przed przyjmowaniem uchodźców będących ofiar ich działań na bliskim wschodzie. Wpływów niemieckiego imperializmu można tym bardziej wyszukiwać w fakcie dokonania radykalnego skrętu ku faszyzacji państwa, w bezpośrednim następstwie wznowienia kontroli granicznych na całej długości niemieckiej granicy wewnątrz strefy Schengen. Nie bez powodu, więc intuicyjna świadomość klasowa polskiego pracownika zrównującego Tuska i frakcję PO z biukratami-lokajami Niemiec znajduje tu swoje urzeczywistnienie. Jesteśmy, więc świadkami celowej obrony swojej pozycji u władzy, przez rzesze imperialistów europejskich, przed napływem ludności uświadomionej o charakterze ich władzy, poprzez krew ich własnych społeczności którą zostali skompani w następstwie imperialnych wojen grabieżczych i/lub wojen domowych o wpływy nad nimi. Ta obrona, przed ludnością uświadomioną wobec natury, ich władzy rozgrywana jest używając demontaż porządku prawnego w krajach bezpośredniej peryferii takich jak Polska.
Imperializm jako światowy system chylący się ku upadkowi stara się dziś manipulować nami przeciw ludności, która stanowi dla nas sojuszników wobec jego wyzysku. Musimy jednak mieć na uwadze, że wraz z postępem walki ludności opresjonowanych, zasoby taniej siły roboczej kurczą się, a potrzeba osiągania coraz większych zysków wobec spadającej ich stopy nie ustaje. Musimy zrozumieć, że gdy dziś negacja praw konstytucyjnych dotyka uchodźców – jutro może dotknąć Nas czy to przy prawie do protestu, strajku, wolności słowa lub właśnie przy prawie do azylu, gdy władcy tego świata zdecydują się na nowo podzielić planetę na polu bitwy wewnątrz naszego miasta, osiedla i domu.
W pamięci poległym na granicy polsko-białoruskiej, w wojnach napastniczych na Bliskim Wschodzie i całym świecie oraz ofiarom ludobójstwa w Palestynie!
Źródła:
1) https://sprawapowszechna.org/?p=27
3) https://www.dw.com/pl/niemcy-ruszaj%C4%85-kontrole-na-wszystkich-granicach/a-70222781