Opublikowano

80 lat Zwycięstwa nad faszyzmem!

80 lat temu – 8 maja 1945 roku czasu polskiego, nazistowskie Niemcy bezwarunkowo skapitulowały, kładąc kres II wojnie światowej w Europie. Z okazji tej rocznicy uczciliśmy pamięć żołnierzy Armii Czerwonej. Armii, bez której wyzwolenie spod jarzma okupacji nazistowskiego faszyzmu byłoby zwyczajnie niemożliwe.

Tak jak niepodważalnym jest dla nas fakt tego, że wysiłek i ofiara dziesiątek milionów radzieckich mas pracujących wszystkich narodowości, umożliwiły ludzkości triumf w tej największej antyfaszystowskiej walce jej dziejów, toczonej o byt albo eksterminację dziesiątek narodów, mniejszości i grup społecznych. Tak samo niepodważalnym jest dla nas to, że w kontekście tej rocznicy należy mówić o wyzwoleniu.

Wszelkie próby stawiania znaku równości pomiędzy okupacją nazistowską, a sytuacją i administracją w kraju po wojnie służą jedynie reakcyjniej polityce historycznej, rehabilitującej w ten sposób na potrzeby swojej agendy ideologicznej największe w dziejach Europy ludobójstwo. Terror dążący do całkowitej eksterminacji dzisiątek grup, jest zarówno w swojej skali jak i charakterystyce całkowicie odmienny i nieporównywalny do terroru aparatu państwowego wprowadzonego, po zakończeniu wojny. Podczas, gdy jego skala nie była nawet do skali terroru nazistowskiego zbliżona. To terror nazistowski służył jedynie interesowi niemieckiego imperializmu, a tam gdzie nie mógł tego robić; przez niewolniczy wyzysk lub kolonizację, siał wyłącznie śmierć i zniszczenie. Drugi znajdował swoje wyrażenie przewodnio w walce i terrorze o charakterze klasowym, który bez wchodzenia w jego analizę, był jednocześnie bezsprzecznie drugorzędny do odbudowy, industrializacji, a w krótkim czasie – skoku cywilizacyjnego kraju, ponad wszelkie standardy życia zastane w przedwojennej Polsce.

Tak więc, gdy dziś instrumentalizuje się lub przemilcza poświęcenie dziesiątek milionów męczenników walki o wyzwolenie spod jarzma eksterminacji – żołnierzy spod sztandaru Armii Czerwonej, Wojska Polskiego, ale również kombatatntów walczących dla realizacji antyfaszystowskich frontów ludowych w całej Europie (w Polsce Armii Ludowej i większości Batalionów Chłopskich). Zrównuje się ich z okupantem i ciemiężycielem spod nazistowskiego sztandaru – tym bardziej szłusznym jest dla nas mówienie prawdy i podtrzymywanie ich pamięci.

Tak samo, gdy z drugiej strony ich pamięć targana jest przez śmietnik, poprzez składanie im 9 Maja wieńców, przez sługusów i agentów współczesnego imperializmu rosyjskiego, a ich zwycięski sztandar używany jest jako symbol okupacji ciążącej na narodzie ukraińskim. Nie wątpiwy, że ta prawdziwa pamięć i tutaj musi być broniona, przed obustronnym; z jednej strony kłamliwym, a z drugiej strony cynicznym atakiem.